Twój koszyk jest pusty
Aktualności lotto 19 lip. 2017
Inwestuj w doświadczenia, a nie w rzeczy materialne
Pieniądze szczęścia nie dają? Naukowcy twierdzą inaczej!

Większość osób zapytanych czy szczęście można kupić, bez zastanowienia odpowie, że nie. Co ciekawe, seria badań przeprowadzonych w ostatnich latach wykazała, że jednak nie jest to prawda. Okazuje się, że pieniądze mogą nam zagwarantować szczęście, jednak wszystko zależy od tego na co je wydamy. Jak powiedziała kiedyś amerykańska aktorka Bo Derek – „Ktokolwiek powiedział, że szczęścia nie można kupić, po prostu nie wiedział gdzie robić zakupy”.
Według profesora psychologii dr. Thomasa Gilovicha, który już od ponad 20 lat zajmuje się badaniami nad związkiem między pieniędzmi, a szczęściem – „kupowanie rzeczy materialnych daje nam radość, ale tylko na krótko”. Wraz z grupą naukowców z Uniwersytetu Cornella dowiódł on także, iż wydawanie pieniędzy na niepowtarzalne przeżycia i doznania takie jak podróże, koncerty, wyjazd pod namiot czy skok na bungee, dają nam uczucie szczęścia, które utrzymuje się przez długie lata. Jak to możliwe?
Na pierwszy rzut oka, wydawałoby się, że to właśnie rzeczy materialne, które zostają z nami na długo, powinny przynieść nam więcej szczęścia, od krótkich wakacji czy skoku ze spadochronem. Dlaczego więc jest odwrotnie? Wyniki badań są zaskakujące!
Oczekiwanie na coś nowego
Zacznijmy więc od porównania naszych odczuć gdy oczekujemy na niepowtarzalne przeżycie z kupnem dowolnego przedmiotu. Wyniki badań opublikowanych w czasopiśmie naukowym Psychological Science wskazują, że oczekiwanie na doświadczenia i przeżycia daje nam więcej przyjemności, niż oczekiwanie na zakup rzeczy materialnej. Okazuje się, że czekając na jakieś wydarzenie zdecydowanie częściej odczuwamy podekscytowanie i przyjemność, podczas gdy oczekiwanie na zakup przedmiotu, może wręcz wywołać u nas zniecierpliwienie.
Zdolność adaptacji – cichy wróg
Jedną z głównych przyczyn dlaczego kupowanie kolejnych przedmiotów nie sprawia, że stajemy się szczęśliwsi jest proces adaptacji. Na pewno każdy z nas zna to uczucie, gdy czekamy na moment, w którym w końcu będziemy mogli kupić sobie upragnioną rzecz. I bez względu na to czy będzie to nowy telefon, buty lub samochód, nasza ogromna radość z zakupu dość szybko przemija, a nowy przedmiot z czasem staje się zwykły i przestaje nam dostarczać takiej radości jak wcześniej.
Potwierdzają to badania, które wskazują, że nasze szczęście utrzymuje się na stałym poziomie do kilku dni po zakupie, a następnie systematycznie spada. Co ciekawe, jeśli w ten sam sposób przeanalizujemy poczucie szczęścia po zakupie niepowtarzalnego doświadczenia jakim jest np. skok ze spadochronem, początkowy poziom radości jest podobny jak przy zakupie rzeczy materialnej. Jednak z upływem czasu nasza ocena o danym przeżyciu jest coraz wyższa, a w raz z nią także i uczucie szczęścia.
Jak to możliwe, że z czasem coraz lepiej oceniamy nasze przeżycia? Dr. Gilovich wraz z grupą naukowców z Uniwersytetu Cornella postanowił znaleźć odpowiedź także i na to pytanie. Wnioski zaskoczyły każdego.
Nawet złe doświadczenia z czasem mogą zamienić się w wesołą historię
Badania wykazały, ze nawet jeśli dane doświadczenie negatywnie wpłynęło na szczęście badanych, to gdy mieli oni okazję o tym porozmawiać, ich ocena ulegała poprawie. Fenomen ten opisano w psychologii jako tzw. Rosy retrospection. Naukowcy podejrzewają, że dzieje się tak dlatego, iż nieprzyjemne i stresujące doświadczenia często zamieniamy w śmieszne historie, które z czasem oceniamy także jako cenne doświadczenia życiowe. W efekcie, negatywna przygoda taka jak wędrówka w deszczu w dziurawym bucie, z czasem zamienia się w wesołą historię. Chyba każdy z nas ma takie wspomnienia, które opowiedziane znajomym sprawiają, że wszyscy pokładają się ze śmiechu. Jeśli jednak postaramy sobie przypomnieć jak faktycznie czuliśmy się danego dnia, prawdopodobnie okaże się, że wcale nie było nam wtedy do śmiechu.
Ponadto, profesor psychologii Ryan Howell, który współpracuje z Uniwersytetem w San Francisco dowiódł, że ludzie błędnie oceniają wartość doświadczeń w porównaniu do rzeczy materialnych. Okazuje się, że mamy tendencję do myślenia, że przedmioty mają większą wartość, gdyż pozostają z nami na długo, zaś przeżycia są tylko ulotne. Wyniki badań mogą jednak zaskakiwać. Po zaledwie jednym miesiącu od zakupu doświadczenia, ankietowani oceniali jego wartość aż dwa razy wyżej niż bezpośrednio po wydarzeniu. Wśród osób, które w tym samym czasie zakupiły rzeczy materialne, ocena ich wartości pozostała na tym samym poziomie.
Doświadczenia i przygody jednoczą ludzi
Niesamowita zdolność naszego umysłu do „kolorowania” naszych wspomnień o różnych wydarzeniach to nie jedyna przewaga przeżyć nad przedmiotami. Okazuje się, że doświadczenia lepiej spełniają nasze potrzeby emocjonalne. Nawet najbardziej szalone przygody, które przeżywamy z innymi zbliżają nas do siebie. Dzięki temu czujemy zdecydowanie większą więź z ludźmi, z którymi spędziliśmy wakacje zagranicą, niż z kimś kto akurat kupił sobie ten sam telefon.
Jak mówi dr Thomas Gilovich - Przygody przeżywamy z innymi ludźmi i kiedy już przeminą stają się częścią historii, które opowiadamy znajomym. W efekcie, nawet jeśli dana osoba nie była wtedy z nami, mamy większe szanse na nawiązanie więzi z kimś, kto spędził wakacje w tym samym miejscu lub przeżył podobną przygodę, niż z osobą, która kupiła identyczny gadżet.
Opowiadanie o przeżyciach przynosi nam radość
Oprócz wspólnego przeżywania różnych przygód duże znaczenie ma też fakt, że niepowtarzalne doświadczenia możemy opisać w swoich historiach. W rzeczywistości jesteśmy zdecydowanie bardziej skłonni opowiadać o swoich przygodach, niż o rzeczach materialnych, które niedawno nabyliśmy. Co ciekawe, opowiadanie historii o naszych niepowtarzalnych przeżyciach sprawia też, że przynoszą one nam coraz większą radość.
Ponadto, w przeciwieństwie do zakupu rzeczy materialnych, zdecydowanie rzadziej zdarza się nam porównywać nasze doświadczenia, z tymi opisanymi przez kogoś innego. Naukowcy Ryan Howell i Graham Hill udowodnili, że dzieje się tak dlatego, iż porównywanie przedmiotów jest dla nas zwyczajnie prostsze, przez co robimy to zdecydowanie częściej. Niestety, często porównywanie się z innymi wywołuje uczucie zazdrości i nieustannej potrzeby konkurowania z innymi, co negatywnie odbija się na ogólnym odczuciu szczęścia. Wydając więc pieniądze na doświadczenia i przeżycia dostarczymy sobie nie tylko o wiele więcej radości, ale także unikamy niepotrzebnej rywalizacji z innymi.
Inwestuj w doświadczenia by posiąść radość z życia!
Wiesz już dlaczego warto inwestować w doświadczenia, zamiast w kolejną parę butów lub nowy telefon? Mamy nadzieję, że powyższy artykuł rozwiał wszystkie wątpliwości. Nadszedł więc czas, by zrobić listę rzeczy o których zawsze marzyłeś i zacząć je spełniać. Marzy Ci się podróż na kraniec świata? Biwak pod namiotem z grupą przyjaciół, a może zawsze chciałeś skoczyć na bungee? Inwestuje w przeżycia, a w krótce poczujesz się naprawdę szczęśliwy!
Źródła:
news.cornell.edu/stories/2013/01/feel-happier-talk-about-experiences-not-things
psychology.unl.edu/can-money-buy-happiness
theatlantic.com/business/archive/2014/10/buy-experiences/381132/ theguardian.com/money/2016/jan/07/can-money-buy-happiness
wsj.com/articles/can-money-buy-happiness-heres-what-science-has-to-say-1415569538
Van Boven, L., To Do or to Have? That is the Question, Journal of Personality and Social Psychology (2013)
Gilovich, T., et al., A wonderful life: experiential consumption and the pursuit of happiness, Journal of Consumer Psychology (2014)
A
Agnieszka
Agnieszka
» Czytaj wszystkie artykuły od AgnieszkaOdkąd pamiętam interesowały mnie ciekawe historie wielkich zwycięzców lotto. Teraz, dzięki Lottoland, mam wyjątkową okazję poznania jak to wszystko działa "od kuchni". W moich artykułach znajdziecie więc wszystkie informacje i tajemne sekrety szczęśliwych graczy, które pomogą Wam zwiększyć szanse na wielką wygraną!